CASTET – Punk Side Of The Moon CD
Brand: Pasażer
30.00 zł
To już druga okazja żeby dostać Castetem prosto w twarz…
Odważni zaliczą trzynaście takich strzałów, pełnych rozbrajająco celnych spostrzeżeń na temat punk rocka, sceny, życia, kwadracioka, z muzyką w stylu amerykańskiego hardcore/thrash/punka z wczesnych lat 80-tych… "Pojebało się już wszystko / dzisiaj punki tańczą disco" to tylko jedno z nich.
Prawdopodobnie mało kto się spodziewał, że powołany z nudów, przy butelce kwadracioka, CASTET wywoła taką furorę w polskim hard core/punkowym undergroundzie. Tymczasem projekt ten był nie tylko pomysłem spontanicznym i rozbrajającym, co z góry skazanym na powodzenie.
Castet to projekt doświadczonych muzyków, weteranów śląskiej sceny undergroundowej. Znany już z zespołu 7 Godzin Snu, wokalista Fakir, swój Enigmatic Records – jedno z pierwszych polskich niezależnych wydawnictw, założył jeszcze w latach 80-tych, basista Bolo równocześnie prowadzi swój zespół Minority i generalnie wszyscy z Casteta grali i grają w wielu innych zespołach. Wszyscy oni wierni są ideałom sceny niezależnej i punk rockowi lat 80-tych, co zaskakująco skorelowało się z coraz bardziej popularnym w światowym undergroundzie powrotem do thrashującego hc/punka sprzed 25 lat. Castet nie kryje swoich inspiracji. Wręcz przeciwnie – podkreśla je na każdym kroku, chociażby grafikami parafrazującymi motywy legendarnych zespołów takich jak Poison Idea czy Ramones, dzięki czemu doczekali się nawet interesującej łatki: „punk postmodernistyczny”. Jednak o oryginalności i swojskości tej kapeli decydują teksty. Mocno zakorzenione w realiach życia punk rockowego załoganta. Pełne celnych spostrzeżeń („Pojebało się już wszystko, dzisiaj punki tańczą disco”) i rozbrajającego poczucia humoru („ Gdy dostanę w moshu z glana, to impreza jest udana, gdy dostanę z adidasa, to impreza pierwsza klasa”) często dość czarnego („Zabij swego szefa w pracy, bóg na pewno ci wybaczy”). Mają one swój lokalny koloryt („Pełno gymba piochu” zaśpiewany jest po śląsku), choć nie trzeba być tamtejszym załogantem, żeby utożsamiać się z przesłaniem „zabij swego szefa” czy miłością do winyli, którą Castet, jak na załogantów starej daty przystało, deklaruje w kawałku „Save The Vinyl”.
„Punk Side Of The Moon” to druga po “Kings of Punk”, płyta Casteta. Zawiera 13 treściwych, zwartych i przelatujących jak burza kawałków – razem 17 minut muzyki. Znany jest już utwór "My rycerze pogo", który ukazał się na składance CD dodanej do ostatniego numeru "Pasażera", kawałek "Travel Punk" ukazał się na wydanej przez Bad Dream Records kompilacji CD "No Place To Call Home"; dwa numery "My rycerze pogo" i "Kwadraciok Part 2" znalazły się na składance CDR dołączonej do nowego numeru zine'a "Los Alamos" z Amsterdamu. Zaś na zespołowym myspace już teraz można usłyszeć 2 kolejne nowe utwory: "After Party" oraz "Chcemy Euro 2012 na Stadionie Śląskim".
Jak na poprzedniej płycie, tak i teraz, na wokalach pojawili się goście. Trzech dobrych znajomych Casteta: Iglak z Bulbulators, Pablo z Regresu oraz Dohtor Miód.
Równie atrakcyjną co sama muzyka, okładkę do płyty, narysował światowej sławy Wechter: kumpel kapeli, który projektował koszulki dla Guns’n’Roses czy Red Hot Chilli Peppers jeśli ktokolwiek słyszał o takich zespołach.
„Punk Side Of The Moon” to teoretycznie punk rock jaki doskonale znacie: agresywny i zagrany na serio, a jednak bezpretensjonalny i rozbrajająco dowcipny.
1. After Party
2. Skazany Na Punkrocka
3. My Rycerze Pogo
4. Kwadraciok Part 2
5. Chcemy Euro 2012 Na Stadionie Śląskim! (guest vocal Iglak – Bulbulators)
6. Sranie Za Kasę (guest vocal Pablo Regres)
7. Travel Punk
8. Dobry Powód
9, Pełno Gymba Piochu (guest vocal Dohtor Miód)
10. Horror Show
11. Zabij Szefa
12. Punk Side Of The Moon
13. Save The Vinyl
www.myspace.com/thecastet